Prawidłowe ułożenie dziecka i jego wstawienie się w kierunku kanału rodnego jest jednym z najważniejszych czynników prawidłowego przebiegu porodu, a co najważniejsze - nie będzie dyskwalifikować pacjentki z porodu siłami natury.
Pisząc prawidłowe, a bardziej to rozwijając - "książkowe" ułożenie dziecka, mam na myśli ułożenie fizjologiczne czyli główką w stronę kanału rodnego.
Osteopatyczny obrót dziecka do porodu niczym nie przypomina lekarskiego obrotu w warunkach szpitalnych - nie mylimy tego!
Co zatem robimy jako osteopaci?
Przede wszystkim balansujemy pacjentkę na poziomie czaszkowym - poród zaczyna się w głowie
Wyrównujemy napięcia całego ciała - uwalniamy ciało
Poprawiamy przepływ płynów i informacji nerwowej do macicy
A następnie, najpiękniejszy moment mojej pracy: praca z więzadłami macicy i samą ciężarną macicą oraz maluchem w niej się znajdującym.
Tutaj pewnie pojawia się w Waszej głowie pytanie: JAK to z macicą??? Otóż tak! pracujemy z samą macicą i jej aparatem więzadłowym. Jest to bardzo delikatna praca i BEZPIECZNA zarówno dla matki jak i dla płodu.
Jeśli dziecko nie chce się obrócić w stronę kanału rodnego, to z anatomicznego i fizjologicznego punktu widzenia najprawdopodobniej oznacza, że w obrębie macicy wygenerowane jest napięcie które mu to uniemożliwia. Rozluźnienie i przywrócenie ruchomości i równowagi macicy zapewni więcej przestrzeni dziecku na swobodne obrócenie się w stronę kanału rodnego.
Najbardziej optymalny czas na taką pracę to okolica 36 tygodnia ciąży, wtedy dziecko ma jeszcze dużo miejsca na swobodny obrót. Jednak ja swoim pacjentkom powtarzam, że jeśli na USG w 32/34 tygodniu ciąży okaże się, że dziecko nie jest jeszcze obrócone, warto od razu zacząć pracę z ciałem.
Pacjentka dostaje ode mnie listę zadań i ćwiczeń do wykonywania w domu razem z partnerem. Sama praca na wizycie nie wystarczy. Oczywiście nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że dziecko się obróci. Czasami dzieci wybierają inną drogę przyjścia na Świat.
Comments